Miasto na okładce


 Materiały na okładki znajduję przy okazji, bo szukanie zajęłoby zbyt dużo czasu. Cokolwiek przyciągnie wzrok w książce czy gazecie od razu ląduje w teczce z wycinkami. Oprawa tego kajetu była zdjęciem w National Geographic. 


Fotografie dla NG utrzymane są w spójnej, rozpoznawalnej formie, dlatego unikam ich wykorzystywania w kajetnictwie. Sporadycznie zdarza się jednak, że pozbawione kontekstu nie nasuwają jasnego skojarzenia z czasopismem. 


Sam kajet nie wyróżnia się spośród innych. Złożyłem go na szybko dość dawno temu razem z innym, podobnym, którego zdjęcia pojawią się tu niebawem.