Ostatnio dużo do czynienia miałem ze skórą i tkaninami, więc odskoczyłem w kierunku papieru.
Taką technikę wykorzystałem już nieraz. Zaczęło się od naklejania znaczków pocztowych na tekturę i lakierowania całości. Cosmopolikajet to ta sama bajka.
Rewersowi nie jest do śmiechu.
Kajet niedługo znajdzie swojego nosiciela w KONKURSIE kajetniczym.